Dzisiaj panowie mają relaks, woda, słońce, morze.
Wieczorem jedziemy do Cebu City (ok. 1h taksówką w jedną stronę). Coś jemy, jakieś piwko, miasto bez rewelacji. Generalnie nie jest daleko, ale wąskie uliczki i ciągłe przedzieranie się między skuterami, busikami i ludźmi maksymalnie wydłuża czas podróży.