Po czerech godzinach lotu jesteśmy w Limie, zmiana czasu, trzy godziny do tyłu w porównaniu do Foz. Taxi na lotnisku za 100 soli (normalnie kosztuje 60, ale byśmy się tam podobno nie zmieścili z bagażami) i jedziemy do dzielnicy Miraflores. Po drodze jakieś małe zakupy, całe szczęście sklepy są otwarte, ie to co w Foz, gdzie tylko do 18-ej i jesteśmy na miejscu.